Fokus na zmysły. Jak stworzyć przestrzeń, w której codzienność nabierze rumieńców?

autor: Agnieszka Gotówka

Projektując naszą życiową przestrzeń, koncentrujemy się na tym, by meble, kolory ścian czy dodatków pasowały do siebie, były funkcjonalne i ładnie się prezentowały. Skupiamy się więc na zmyśle wzroku, zapominając, że są jeszcze inne – dotyk, słuch, węch – o które również warto zadbać. Jak to zmienić?

Oglądając projekty mieszkań, skupiamy się na ich warstwie wizualnej. Używamy określeń: "ładne", "jasne", "przestronne", "za ciemne". Zmysły inne niż wzrok nierzadko pomijamy, uważając je za mniej ważne. To jednak sprawia, że mieszkanie może nie być w pełni komfortowe.

Na szczęście powoli zaczyna się to zmieniać. Projektanci odchodzą od uwielbianej w architekturze Zachodu symetrii, stawiając na rozbudzenie wszystkich zmysłów. W naszych mieszkaniach pojawiają się kolory, różne faktury i zapachy, które w całości tworzą komfortową przestrzeń.

Powrót do dobrego samopoczucia

Człowiek przez wieki żył w kontakcie z naturą. Dostrzegał jej bogatą paletę barw. Czuł zapachy kwiatów i ziół. By zachować je na dłużej, starano się suszyć pachnące rośliny w domu. Miały bowiem nie tylko działanie terapeutyczne, ale tej koiły zmysły przyjemnymi aromatami.

Dziś otacza nas beton i zapach samochodowych spalin. Możemy jednak sprawić, że dom stanie się naszą oazą – miejscem, w którym natura gra pierwsze skrzypce. To pozwoli nam wrócić do naturalnego porządku rzeczy i ukoi nasze zmysły. O czym zatem warto pamiętać?

Na etapie projektowania przestrzeni nie zapominajmy o zmyśle węchu, gdyż ma on bardzo duży wpływ na nasze samopoczucie. Ulubione zapachy dodają energii, uspokajają i poprawiają nastrój.

Warto zatem zadbać o kilka naturalnych drobiazgów, by wypełnić przestrzeń kojącymi woniami. Można zacząć od ustawienia w centralnym miejscu pokoju ciętych kwiatów, a poza sezonem – ziół lub pachnących roślin w doniczce. Piękny zapach mają też przyprawy, stąd warto położyć je np. obok misy z owocami. Świetnie sprawdzą się tu goździki, laska cynamonu lub wanilii.

Dobrze jest też wybrać płyn do płukania tkanin o ulubionym zapachu i wykorzystać go do prania ubrań, ale też koców, poszewek na poduszki czy zasłon. W sypialni ukojenie zmysłom przyniesie pięknie pachnąca pościel. By jednak zapachy utrzymywały się dłużej, dobrze jest prać je z dodatkiem płynu do płukania Lenor z linii Perfume Therapy o ulubionym zapachu:

  • kwiatowym bukiecie z nutą piżma,
  • waniliowej orchidei i złotego bursztynu,
  • nadmorskich nut sosen i brzóz wzbogaconych akcentami bergamotki i limonki,
  • figi i wody lotosowej,
  • ciepłych nut bursztynu łączących się z odświeżającym aromatem kwiatów lipy i nagietka.

Płyn do płukania tkanin Lenor z linii Perfume Therapy nie tylko dba o nasze ubrania i pościel, ale też kojąco wpływa na zmysły. Daje prawdziwą przyjemność płynącą z kojących aromatów, które pozostają na tkaninach przez długi czas. Dzięki temu możemy się dłużej nimi cieszyć.

W naszych domach warto też zatroszczyć się o zmysł dotyku. Tu bardzo ważne są otaczające nas faktury. Jeśli lubimy elegancki styl, docenimy gładkie i lśniące powierzchnie, które można wzbogacić o dodatki chromu, stali, żelaza i skóry licowej. Rustykalne wnętrza, inspirowane wystrojem tradycyjnych wiejskich chat, charakteryzują się obecnością materiałów szorstkich, wyglądających na niedokończone. Nieszkliwione płytki ceramiczne, szorstki tynk na ściany albo drewniane ławy sprawdzą się tu doskonale.

Dobrze urządzony dom to miejsce przyjazne, które koi nasze zmysły. Dziś bardzo tego potrzebujemy. Żyjemy bowiem w świecie nadmiaru. Jesteśmy bombardowani kolorami i zapachami, co w dłużej perspektywie prowadzi do nadmiernego zmęczenia i zaburza naszą koncentrację.

Zadbajmy więc o to, by nasze mieszkanie było miejscem, gdzie otulamy się tym, co nas uspokaja: ulubionymi zapachami, kolorami i fakturami.

Przeczytaj także:

Domowa aromaterapia. Prosty przewodnik po zapachach, które rozpieszczą nasze zmysły

autor: Agnieszka Gotówka

Od wieków ludzie zwracają uwagę na zapachy. Węch, najczulszy z naszych zmysłów, jest w stanie rozpoznać przykre wonie (niekiedy zwiastujące zagrożenie) i te przyjemne, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Jak zatem sprawić, by te ostatnie jak najczęściej gościły w naszych domach i wprawiały nas w dobry nastrój?

Dlaczego lubimy ładne zapachy?

Zdecydowana większość reakcji na zapachy ma charakter podświadomy. Wystarczy je poczuć, by nasz mózg odpowiednio je zinterpretował. Szczególnie lubimy aromaty kwiatów: róż, konwalii, orchidei, ale też sosnowego lasu, które kojarzą się z naturą.

Zapachy potrafimy zachować w pamięci od czasów dzieciństwa, co z kolei wpływa na nas kojąco. Nierzadko chcemy je odtworzyć, co paradoksalnie w świecie tak intensywnie pachnącym nie zawsze się udaje. Mamy szeroki wybór perfum, kosmetyków i odświeżaczy zapachowych, ale odszukanie wśród nich tego ulubionego i naturalnego jest bardzo trudne.

Pamiętajmy też, że nasz węch nie lubi nadmiaru. O wiele lepiej przyswaja zapachy delikatne niż zbyt intensywne. Sztuką jest zatem, by dana kompozycja zapachowa uwalniała się powoli, dając uczucie ukojenia przez cały czas, a przy tym nie stała się z czasem zbyt drażniąca. Jak to osiągnąć?

Podstawą jest troska o czysty dom. Starajmy się na bieżąco usuwać źródła przykrych zapachów i niczym ich nie tuszować. Szczególnie zadbajmy więc o toaletę i kuchenny zlew. Regularnie wynośmy też śmieci. To bowiem najczęstsze źródła przykrych zapachów, które potrafią utrzymywać się w pomieszczeniu przez długi czas. Regularnie czyśćmy też pralkę, bo zalegające w niej zanieczyszczenia i wilgoć mogą sprawić, że nieprzyjemne zapachy nie tylko wypełnią łazienkę, ale też przejdą na nasze ubrania, ręczniki i pościel.

A skoro o praniu mowa, czy wiesz, że to właśnie w odpowiednio zrobionym praniu tkwi sekret świeżego zapachu w naszym otoczeniu? Odpowiednio dobrany płyn do płukania tkanin sprawia, że ubrania i pościel pięknie pachną, i to przez długi czas! Jednak nie każdy da taki efekt! Wiele z nich ma delikatny zapach w opakowaniu, który jednak ulatnia się z chwilą wyciągnięcia ubrań z pralki. Próbujemy go wówczas dozować więcej, ale to nic nie daje, a przy tym niszczy tkaniny i pralkę, bo nadmiar detergentów trudno wypłukać.

By tego uniknąć, wybierz płyn do płukania tkanin Lenor. Jego najnowsza kolekcja – Perfume Therapy – to zapachy, które wprawią cię w dobry nastrój. Działają jak aromatoterapia. Ubrania pozostają miękkie i pachnące przez długi czas. Znaleźć go można w wielu różnych kompozycjach zapachowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

Potrzebujesz czegoś energetycznego? Płyn do płukania tkanin Lenor Perfume Therapy Fresh o zapachu oceanicznej bryzy i limonki dzięki nadmorskim nutom sosen i brzóz wzbogaconym akcentami radosnej bergamotki i limonki zapewni odświeżające uczucie przebudzenia. Wolisz kwiatowe nuty? Wybierz płyn do płukania tkanin Lenor Perfume Therapy Relax o zapachu kwiatowego bukietu z nutą piżma, frezji i szafranu.

Możesz też sięgnąć po inne kompozycje zapachowe. Do wyboru są:

  • Lenor Enjoy – połączenie waniliowej orchidei i złotego bursztynu,
  • Lenor Calm z aromatem figi i wody lotosowej,
  • Lenor Energy - ciepłe nuty bursztynu i drzewa syjamskiego łączą się z odświeżającym aromatem kwiatów lipy i nagietka.

Płyn do płukania tkanin Lenor dba o nasze ubrania, m.in. wygładza włókna co pomaga zapobiegać ich niszczeniu i nadaje im odpowiednią miękkość, a przy tym uwalnia zapach przez dłuższy czas. Będziemy go czuć w pracy, na spotkaniu ze znajomymi, otulając się aromatem, który kojąco wpływa na zmysły. A wszystko to dzięki zastosowaniu technologii perfum Lenor, w której specjalne olejki i pęcherzyki zapachowe uwalniają kojące zapachy w momencie poruszania się tkaniny.

Kojące zmysły zapachy możemy też kojarzyć z domem, a więc miejscem, w którym czujemy się bezpiecznie i gdzie spędzamy czas z rodziną. Wystarczy, że płynu do płukania tkanin Lenor będziemy używać również do prania domowych tkanin, np. pościeli, poszewek na kanapowe poduszki, kuchennych ściereczek lub zasłon i firan. W ten sposób nie tylko będą czyste, ale też staną się źródłem pięknego zapachu, który da się poczuć już od progu.

By jednak faktycznie tak było, potrzebna jest regularność, dlatego też:

  • poszewki na poduszki kanapowe i narzuty pierzmy co najmniej raz na dwa tygodnie,
  • pościel zmieniajmy raz w tygodniu,
  • ręczniki wymieniajmy kilka razy w tygodniu, a te do wycierania rąk – codziennie,
  • kuchenne ścierki zmieniajmy maksymalnie co dwa dni,
  • zasłony i firany pierzmy raz w miesiącu.

Przestrzegajmy też zaleceń producenta, zwłaszcza w zakresie zastosowania odpowiedniej temperatury prania. Za gorąca woda może zniszczyć włókna (dotyczy to zwłaszcza zasłon i poszewek), a dostępne środki piorące coraz lepiej radzą sobie z praniem w niskich temperaturach.

I pamiętajmy, by do każdego prania dodawać płyn do płukania tkanin Lenor Perfume Therapy. W ten sposób zapewnimy sobie aromaterapię, która ukoi nasze zmysły i wprawi nas w dobry nastrój.

Przeczytaj także:

Jak zapachy wpływają na nasze emocje i jak wykorzystywać je na co dzień?

autor: Agnieszka Małgorzata Adamska

Dodają energii, uspokajają, przywołują piękne wspomnienia, a nawet uśmierzają ból i pomagają złagodzić przykre dolegliwości. Niezwykła moc zapachów jest znana w medycynie od wieków, jednak stosunkowo niedawno powstała jej nowa gałąź – aromapsychologia, czyli badanie wpływu zapachów na emocje. Wyjaśniamy, jak wykorzystywać tę wiedzę w codziennym życiu.

Spośród wszystkich sześciu ludzkich zmysłów ten odpowiedzialny za węch często jest niedoceniany. Tymczasem okazuje się, że właśnie za pomocą zapachów nasz umysł rozpoznaje i zapamiętuje wiele rzeczy i zdarzeń, informuje nas o potencjalnych zagrożeniach i reaguje na te aromaty, które są wyjątkowo przyjemne oraz korzystne dla naszego zdrowia. Choć trudno w to uwierzyć, nasz nos może rozróżnić nawet trylion unikalnych zapachów. Ta wyjątkowa wrażliwość na działanie aromatów nieodłącznie wiąże się także z emocjami.

O tym, że zapachy istotnie oddziałują na psychikę, wiadomo nie od dziś. Już sam termin "aromaterapia" wywodzi się ze starożytnej Grecji, gdzie leczenie wonnymi olejkami było bardzo powszechnym elementem ówczesnej medycyny. W czasach nowożytnych aromaterapia przez długi czas była spychana na margines i traktowana jak element medycyny alternatywnej. W ciągu ostatnich lat podejście naukowców do leczenia zapachami zmieniło się diametralnie. Zasługą były liczne badania, które wykazały, jak aromaty oddziałują na ośrodkowy układ nerwowy i jak nasz mózg reaguje na poszczególne nuty zapachowe. Te odkrycia są stosunkowo nowe i wciąż budzą wiele nowych pytań np. dlaczego lubimy jedne zapachy, a innych nie albo co sprawia, że konkretne kompozycje działają na organizm właśnie w taki sposób? Jednak już teraz z całą pewnością można przyznać, że zapachy mają ogromną moc oddziaływania na emocje. Świadczy o tym powstanie nowej dziedziny nauki, zwanej "aromapsychologią". Co więcej, te naukowe odkrycia możesz wykorzystywać każdego dnia, dopasowując kompozycje zapachowe do swojego samopoczucia i potrzeb.

Jak aromaty wpływają na nastrój?

Zanim przejdziemy do licznych korzyści z wykorzystywania mocy zapachów, warto wspomnieć, jak wygląda cały proces przetwarzania treści zapachowej w mózgu. Pierwszym "przystankiem" na tej drodze jest oczywiście nasz nos. Molekuły zapachowe wychwytywane są przez receptory znajdujące się w jamie nosowej, skąd sygnał płynie już bezpośrednio do układu limbicznego, czyli układu struktur korowych i podkorowych. To właśnie ta część naszego mózgu odpowiada za odczuwanie takich emocji jak np. strach, radość, smutek, przyjemność czy euforia. Co więcej, to właśnie tu zachodzą też procesy zapamiętywania i procesy motywacji. Śledząc tę ścieżkę, wyraźnie widać więc, że impulsy zapachowe mają bezpośrednie przełożenie na rekcje emocjonalne i działanie.

Energia, koncentracja, spokój. Jak je czerpać z zapachów?

Zapachy mogą stymulować organizm do aktywności lub wręcz przeciwnie – wyciszać i wspomagać odpoczynek. Ich pozytywny wpływ odnotowano także w przypadku osób ze skłonnościami do wahań nastrojów. Poszczególne nuty zapachowe mogą ustabilizować emocje i skutecznie poprawić samopoczucie – zarówno psychiczne, jak i emocjonalne.

Nie bez przyczyny po aromaterapię sięgają sportowcy. Świeże nuty cytrusów, bergamotki, ziół czy drzew iglastych mają nieoceniony wpływ na motywację do ćwiczeń i ruchu – nie tylko orzeźwiają, ale także pobudzają ciało i umysł do wzmożonej pracy i koncentracji. Niektóre kompozycje zapachowe zalecane są podczas intensywnej nauki – cytrusowe i ziołowe wonie pomagają się skupić i ułatwiają zapamiętywanie. Co więcej, otaczając się ulubionymi zapachami, mamy więcej optymizmu i wiary w siebie, a to przekłada się na motywację do działania.

Ale zapachy nie tylko pobudzają – mogą też wyciszać i wspierać wieczorny relaks. Takie działanie mają np. nuty kwiatowe – lawenda, orchidea, jaśmin czy bergamotka. Uspokajająco działa też olejek z eukaliptusa i drzewa sandałowego. Mając tę wiedzę, możemy wspierać codzienne czynności i lepiej współgrać z naszymi emocjami – i to w 100 proc. naturalnie oraz zdrowo, bo zapachy to terapia najbardziej przyjazna dla organizmu i najmniej w niego ingerująca.

Domowa aromaterapia każdego dnia

Znając już moc zapachów, warto otaczać się nimi każdego dnia. Dom wypełniony ulubionymi aromatami stanie się jeszcze bardziej przyjaznym miejscem do życia. Aromaterapię można stosować za pomocą świec, olejków zapachowych podgrzewanych w kominkach, patyczków, produktów do kąpieli lub pielęgnacji, a także aromatycznych środków do prania, które utrzymują piękny zapach przez długi czas na tkaninach. Zwłaszcza ten ostatni sposób sprawi, że ulubione wonie będą otaczały nas w każdej chwili w ciągu dnia – od porannego przebudzenia przez cały aktywny dzień aż po relaksujący wieczór. Linia zapachowa Lenor Perfume Therapy to cała gama pięknie pachnących płynów do płukania tkanin, które wnikają w pościel, ręczniki i ubrania i otaczają je mgiełką cudownego zapachu. To prosty sposób na to, żeby wypełnić dom ulubionymi kompozycjami i każdego dnia czerpać z nich dobroczynne działanie. Wypróbuj Lenor Perfume Therapy o zapachu waniliowej orchidei i złotego bursztynu, aromatyczny duet oceaniczna bryza i limonka, wariant figi i woda lotosowa lub inne kompozycje marki Lenor i ciesz się magią zapachów, gdziekolwiek jesteś.

Pościel uprana z dodatkiem płynu do zmiękczania tkanin Lenor zapewni ci dobry nastrój przed snem i o poranku.
Pościel uprana z dodatkiem płynu do zmiękczania tkanin Lenor zapewni ci dobry nastrój przed snem i o poranku.

Przeczytaj także: